niedopuszczalne w grach (i)
→ but, np. zakupy butowe
KOMENTARZE
Przymiotnik od: but.
Owszem, funkcjonuje już "obuwniczy", ale ma nieco inne (szersze) znaczenie - nie powiemy raczej "szafka obuwnicza", "łyżka obuwnicza".
Naginasz waść na siłę argumentację do tezy.
Powiemy, (twierdzę, że mówimy):
- szafka na obuwie/kapcie,
- łyżka do butów.
Po co mnożyć byty?
Bo mamy wzór -owy/-owa?
Uczniaki na klasówkach powinny z niego korzystać bezmyślnie? Jak roboty?
Już Zgółkowa to robi. Patrz dla przykładu - płotowy. Automat.
Bo przymiotnik od "płot".
Wedle mnie bzdura, zabija się piękno, nieprzewidywalność i oryginalność języka.
Kto mi wskaże jakieś przekonujące przykłady na niesłychanie potrzebne i częste wykorzystywanie tak stworzonego przymiotnika?
Wygląda mi to na proste zaśmiecanie języka. Ze wzorca i automatu. Fuj.
To był bardziej triggering wymierzony w Toszcza :). Ale przymiotnik jak najbardziej mógłby być.
Pisz po polsku i nie popisuj się angielskim. A "butowy" jest beznadziejne, lepsze "buci".
Nie rozumiem - triggering. Szczerze mówiąc - nie mam nawet chęci na zapoznawanie się ze znaczeniem, <jednak sprawdziłem ale używać nie zamierzam> - psujesz pluralisie język:-((
Wiek, niechęć, być może strach przed takim zalewem chwastów językowych (w stosunku do polskiego języka) jest tego powodem.
W temacie "butowy" i inne podobne różnimy się w opiniach na temat automatyzmu językowego.
Moje buty i przyczepka (samochodowa) są z tego bardzo zadowolone (bo Zgółkowa wespół z Kurpiszem ich nie dopadły. Jeszcze.).
Natomiast mój płot wyszczerzył na mnie w zdumieniu swoje sztachety i zapytał - co mu zrobiłem - bo nawet on nie wie, co może być płotowe.