dlaczego nie?????

jest ii jest iii, a i, chyba, i więcej znaczy i więcej się go używa...
wiem! na pewno nie ma go w jakimś albo w żadnym słowniku!
poproszę o lepsze wytłumaczenie :-))

nie może być "słow" jednoliterowych. proste?

tak to w każdym słowie z literą "i" liczona by była podwójnie

symbolem jodu to chyba jest J a nie I - I to chyba iryd...ale ja się nie znam

to prawda, nie znasz się: (I)-jod;(Ir)-iryd

no ten symbol jodu to chyba przesada.....warto było by definicję zmienić

Tzn.?

jest ok ;)

jak ii to dlaczego nie ma i??????????????
przeciez to troche chore moim zdaniem moze byc np. ja "i" ty ...

przeciez mozna dawac na samym poczatku, nie?

jak to? jest ii oraz iii to samego nie mozna?
ps.a moze by tak dodac iiii - jesli ktos sie dziwi bardziej niz ten, ktory mowi iii ?

cytat:
"tak to w każdym słowie z literą "i" liczona by była podwójnie"

święte słowa!!!

Moim skromnym zdaniem jednoliterówki nie będące skrótami, np. a, i, o, u, w, z (i może też b, c, d, e, f, g, h jako nazwy dźwięków oraz ą, ę, ó jako nazwy liter/głosek) powinny być dopuszczalne. To że w literakach czy w scrabble nie ma sensu ich używanie nie oznacza że w jakiejś innej grze słownej takiego sensu nie może być.

Chciałem zaznaczyć jedną nieprawidłowość. Otóż przeglądałem sobie słownik w poszukiwaniu wyrazów 'z kosmosu' o których większość graczy jak i ja nie ma pojęcia. Darujmy już sobie te 'yin' czy jeszcze inną chińszczyznę z Chin.
Znalazłam słowo... Nikt mi nie wmówi, ze jest ono w słowniku języka polskiego, czy w słowniku języków obcych. Czy istnieje słowo 'i', 'ii' lub 'iii'? Według słownika kurnikowego - owszem! A dlaczego nie ma 'iiii' wykrzyknienia oznaczającego dłuższe zniecierpliwienie. Jeszcze lepiej! Słownik zawiera 'ee' i tłumaczy ten wyraz jako (tu cytat) "...płacz dziecka oznaczający potrzebę naturalną". Jednak nie akceptuje używania tego wyrazu w grze. 'ee' może być przecież przerwą między wyrazami w wypowiedziach niektórych ludzi. To czemu nie ma 'ee'? Czemu nie ma 'eee'? Czemu nie ma 'eeee' lub 'eeeee'? A gdzie się podziło np. 'yy' lub 'yyy' o takim samym znaczeniu jak wcześniej? Gdzie jest 'aa' lub 'aaa' - długi krzyk. Gdzie mamy 'hmmm' lub 'hmm', bo jest tylko 'hm'...

Według mnie te słowa powinny być w słowniku i być dopuszczalne, albo nie powinno być ich w ogóle. I bardziej rozsądnym rozwązaniem będzie chyba to drugie.

Życzeniu Twemu, o Panie, stało się zadość. Słowa te albo są w słowniku, albo ich nie ma. Podziwiać należy Twój geniusz spostrzegawczości.

najgorsze jest to że się wszyscy tak starsznie wymądrzają

chore te literaki jak coś to ktoś napisał III i sprawdzałem i sprawdzałem aż wreście ja ułożyułem słowo III i co sie stało?Ciąg dalszy nastąpi.

OK teraz mogę powiedzieć ciąg dalszy ktoś sprawdził to słowo III i nie ma.

Nie ma tego bo to słowo nie jest!

znajduje się w słownikach więc powinno być dopuszczalne

Jesli w języku angielskim, występuje słowo "and" jako słowo, to tak samo i jest słowem, no nie?

Ten argument mnie ostatecznie przekonał. Jego logika jest powalająca.

Starsi ludzie mawiają "krótkie i, długie jot" a wg mnie i jest krótkie, nie długie oraz j jest długie, nie krótkie. Po prostu mamy I oraz J bez wspomnianych przymiotników.

Ale Anglia ma swoje prawa językowe,a Polska swoje.A poza tym to jest spójnik *___*

*2. spójnik pełniący wiele funkcji w zdaniu* - jest ich tak wiele, że nie można wyliczyć?

i = także, również, np. "W polskich książkach o wojnie często są zestawienia polskich i niemieckich stopni wojskowych (czasami i innych stopni)".

Jak wyżej - "Był nie tylko przykładnym sługą królewskim, ale i filozofem...".

i - jakkolwiek to wymawiać zawsze następuje ciąg dalszy w temacie

"1. litera;"
Aha, czyli słowo "i" jest synonimem słowa "litera"? W takim razie można powiedzieć "Pierwszą i alfabetu jest a". To samo dotyczy wszystkich innych liter.

Proponuję więc, z myślą o niekumatych gościach pokroju powyższego, zmienić definicję na takową:
"litera alfabetu niebędąca ani a, ani ą, ani b, ani c, ani ć, ani d, ani e, ani ę, ani f, ani g, ani h, ani j, ani k, ani l, ani ł,ani m, ani n, ani ń, ani o, ani ó, ani p, ani r, ani s, ani ś, ani t, ani u, ani w, ani y, ani z, ani ź, ani ż"
Analogicznie dla wszystkich pozostałych.

Może to brzmi zabawnie, ale Twoja definicja jest już lepsza niż "litera". To tak jakby w definicji pies zamieścić "ssak". Czyli właściwie to to samo co goryl, kot, dziobak itp.

Cóż więc powiesz o tysiącach imion opatrzonych definicją "imię męskie/żeńskie"? O nazwiskach nie wspominając.
Definicja psa "ssak" jest - choć uboga - to jednak sensowna i (wbrew pozorom) nie sugeruje, że jest ot synonim (co innego, gdyby brzmiała ona "inaczej: ssak").

@pluralis4ever
w sumie masz rację, zwracam honor ;]

Spoko, przynajmniej jeden co ma odwagę przyznać się do błędu.

samochód typu Mitsubishi i

i
Takie coś w tym słowniku po naciśnięciu czego napisane są pierdoły.

"4. symbol natężenia prądu zmiennego" - raczej I (duże/wielkie); może piętro niżej (z jodem)?