(najnowsze z opóźnieniem na moderację)
Napar z herbaty to herbata a napar z melisy to melisa. Dodatkowo melisa to też przyprawa z melisy.
(1.2) farm. spoż. napar sporządzony z liści (1.1)
(1.3) farm. spoż. przyprawa sporządzona z (1.1)
(1.1) to oczywiście rzeczona roślina.
Niektórzy mówią zamiennie tak że i tak więc więc widać że to tak jest dla ludzi ważne i mówią także mając na myśli m.in. wyraz tak. Niestety tego nie widać bo mówią także a nie tak że. Zresztą to by dziwnie wyglądało jakby po każdym słowie robili przerwę i mówili np. z domu.
Czego zlepkiem jest po prostu? Ja żem to rozumiem że żem to połączenie że i jestem ale to drugie to nie wiem. Prostu jest połączeniem jakichś słów? Nie wydaję mi się. Myślę że językoznawcy doskonale wiedzą co to ruchoma końcówka a ci po SP nie a nie na odwrót.
Piszemy troLLi.
Piszemy zarówno zresztą jak i z resztą w zależności od znaczenia i tak ma też pozostać z także oraz tak że. Przecież tak że jako więc składa się z 2 wyrazów ze słowa tak i z wyrazu że. Np. coś podsumuję mówiąc tak że nie myślę... Oznacza to że nie myślę tak a nie inaczej.
To dlatego że pewien rejestrator zarejestrował kiedyś losowe wyrazy. W wyniku tego mamy z języka suahili uhuru a nie mamy bardziej znanych słów z tegoż hakuna i matata.
ortofaszysta nie bardzo rodzime bardziej rodzime by było ortografiofaszysta por. lodówkozamrażarka a nie lodozamrażarka
wymowa nie dotyczy ortofaszysty
a tak na serio może ja jestem purystą językowym ale ja bym nazywał ortofaszystą kogoś kto prześladuje za ortografię a grammar nazi kogoś kto prześladuje za gramatykę do tego sugerowałbym mówienie gramonazista a nawet gramatykonazista
Pojmujesz a nie panimajesz. Brzemienna a nie bieriemiennaja. Mówmy po polsku.
Ależ można się tamtym słownikiem tłumaczyć ale z niego właśnie wynikało że ten wyraz jest z łaciny. Czyta w słowniku angielskim że jakiś wyraz angielski jest z łaciny poprzez francuski i albo nie pojmuje co czyta albo rżnie głupa. Pierwotne źródło jest na pewno łacińskie.
Piszemy mossi a mówimy mosi? Na pewno? W j. p. raczej wymawia się zdwojenie stąd me pytanie.
W mych stronach mówi się pozamieniał. Czyś ty się z głupim na łby pozamieniał? Tak więc nie wiem czy takie popularne w tej formie co napisałeś.
Jestem tu dzieki „Francja na talerzu”, początkowy zbiór cytatów z książki. Piękne słowo!
Mechanizmem zarządzania ryzykiem w przypadku zamknięcia pozycji z ujemnym kapitałem.
Ja z pogranicza Łódzkiego i mazowieckiego, u nas w domu mówiło się habaziok na kwiatek/roślinę.
Pod słowem 'życie' zablokowano komentarze, ale jestem za dodaniem drugiego znaczenia: W grach komputerowych - pojedyncze istnienie gracza lub kierowanej przez niego postaci, zakończone po spełnieniu odpowiednich warunków (np. utraty wszystkich punktów życia)
Graty – ostre, niepożądane krawędzie lub resztki metalu powstałe podczas obróbki metalu w wyniku skrawania, odlewania, wiercenia itp, wymagające usunięcia.
> dobrostan
1. stan jakiegoś dobra, np. stan dobrobytu;
2. rzadziej: dobre samopoczucie
> wychylać
1. przechylać coś w którąś stronę;
2. wychylać się przez coś (np. przez okno) lub zza czegoś (np. zza ogrodzenia);
3. wychylać się spośród innych, narażać się na coś
Całe życie w lbn i nigdy nie słyszałem od lokalsa inaczej niż lubelak.
Od przyjedznych jednak zawsze Lublinianin. Team #lubelak
Ja nie krytykuję (ten wcześniejszy krytykant to nie ja) ale skoro ~gosc z 28.03 r. b. sugerował istnienie słowników (liczba mnoga czyli nie 1 a co najmniej 2 takie słowniki są) z przykładami użycia z literatury tego wyrazu to chcę by mi podał te słowniki.
Jeźdźczyni występuje u Żeromskiego, Kasprowicza, Nowaczyńskiego, Samozwaniec i wielu innych pisarzy. Nie rozumiem, jak można krytykować tę formę.
Ostatnio często słyszymy o 'adresowaniu' jakiegoś problemu. Niedługo pewnie będziemyh 'adresować' przelanego pampersa...
Definicja nie sugeruje znaczenia deprecjatywnego lecz jest zrobiona tak że można dojść do wniosku że bycie aparatem to coś pozytywnego. Ja bym to zdefiniował tak że aparat to ktoś kto wykręca różne numery (oczywiście nie telefoniczne).