(najnowsze z opóźnieniem na moderację)
Chyba nie "trzeba dopisać", bo angielski kanał pisze się akurat przez dwa "n".
Wprowadzasz ludzi w błąd.
ząbkowiczany - liczby stworzone przez Andrzeja Bobrowskiego dla upamiętnienia dawnego miasta Ząbkowice Będzińskie, z którego pochodzi. Liczby niewymierne (poza kilkudziesięcioma wyjątkami, gdzie są liczbami wymiernymi - całkowitymi oraz ułamkami). Jest 700 000. Będzie 3 000 000.
To wszystko są "rzeczy pisane", a "niepisane" są takie, że człowiek się coraz bardziej stacza stwarzając warunki nie do życia na tej Ziemi.
"Jesteśmy PRODUCENTEM, importerem i konwerterem technicznych materiałów klejących" - konwerter, konwerterzy.
Gratownik to narzędzie ślusarskie przeznaczone do usuwania ostrych krawędzi na obrobionym przedmiocie.
Hembra to po hiszpańsku samica.
Nigdy nie słyszałam, by tak mówiono o pięknej kobiecie.
Hermosa si, hembra nunca.
Łódź stała zwrócona przodem do baryki, a prawym burtem do matni. (Jerzy Bandrowski, "Na polskiej fali", wyd. 1935). A to co za baryka?
W robotach drogowych są masy bitumiczne do produkcji których używa się m.in. kruszyw.
W google poszukaj choćby po haśle "COLAS" - francuski potentat w tej branży.
Nie spotkałem się z nazwą - ziarno - dla kruszyw.
Miasteczko, mieścina.
Nie pytaj o "mieścicho".
W językach (różnych) nie obowiązuje "ANALOGIA".
Jest coś takiego jak uzus, zwyczaj.
No i różne dziwności - np. - jak brzmią w mianowniku liczby pojed. i mnoga dla "drzwi", "spodnie"?
W OSPS-ie jest nie-. Ten wyraz jest też używany jako przymiotnik (przykłady z internetu): skurkowany polaczek, skurkowane kormorany, skurkowani ateiści.
Schemat, ustalona procedura postępowania (w takim sensie jak skrypt: zestaw instrukcji do wykonania).
To gwara uczniowska a nie "bardzo powszechne znaczenie".
Pytanie - czy brak tego gwarowego słowa w słowniku powoduje jakieś zacięcie w rozumieniu tegoż powszechnego słowa?
hmm. a jako zdrobnienie od "miasto"?
"O, tak w ohydnej wszawości małego miastka,
Gdy metafizyk głąb wypiera dowolna wprost namiastka"
skierować kogoś do wykonania jakiegoś zadania służbowego, zwykle poza stałym miejscem pracy
członek Grupy Wagnera, słowo ostatnio często używane w związku z wojną
Czy słownik Brücknera nie jest wystarczającym wiarygodnym źródłem? Poza tym słownik podaje etymologię, i na pewno nie jest to żadna juta! Wystarczy też spojrzeć na inne języki europejskie.
"Zdał matematykę, zdał fizykę, zdał chemię, uwalił go WF".
"złośliwie uwalił go za to na egzaminie"
Brakuje tego bardzo powszechnego znaczenia.