(najnowsze z opóźnieniem na moderację)
Przecież mamy fordancer [fordancer]. Wejdź proszę pod fordancer i zobacz że tam nie ma wymowy zaznaczonej.
Skoro wiceministerka to synonim wiceministry to czemu ministerka nie jest (a nie jest wg definicji z tego słownika) synonimem ministry?
pokorne ciele dwie krowy ściele, a że ktoś dostrzegł istotę rzeczy to porzekadło przerobił na ssie zamiast ściele,
bo mościć to ścielić, sadowić i stąd mościwy wskazuje na człeka usadowionego (lokacja) w większym czy mniejszym obszarze lub na intratnym stanowisku czy etacie
młeć i mełł nie mleć i mielić jak młyn i młynek nie mlyn czy mlynek, a zatem młynarz nie mlynarz, bo mełł to wyraz dżwięko naśladowczy
forma mleć/mielić to rusycyzm od mielnica - (pol) młyn i mielnik - (pol) młynarz,
a mielec to roboczo młynek do mielenia kości w krematorium
Napar z herbaty to herbata a napar z melisy to melisa. Dodatkowo melisa to też przyprawa z melisy.
(1.2) farm. spoż. napar sporządzony z liści (1.1)
(1.3) farm. spoż. przyprawa sporządzona z (1.1)
(1.1) to oczywiście rzeczona roślina.
Niektórzy mówią zamiennie tak że i tak więc więc widać że to tak jest dla ludzi ważne i mówią także mając na myśli m.in. wyraz tak. Niestety tego nie widać bo mówią także a nie tak że. Zresztą to by dziwnie wyglądało jakby po każdym słowie robili przerwę i mówili np. z domu.
Czego zlepkiem jest po prostu? Ja żem to rozumiem że żem to połączenie że i jestem ale to drugie to nie wiem. Prostu jest połączeniem jakichś słów? Nie wydaję mi się. Myślę że językoznawcy doskonale wiedzą co to ruchoma końcówka a ci po SP nie a nie na odwrót.
Piszemy troLLi.
Piszemy zarówno zresztą jak i z resztą w zależności od znaczenia i tak ma też pozostać z także oraz tak że. Przecież tak że jako więc składa się z 2 wyrazów ze słowa tak i z wyrazu że. Np. coś podsumuję mówiąc tak że nie myślę... Oznacza to że nie myślę tak a nie inaczej.
To dlatego że pewien rejestrator zarejestrował kiedyś losowe wyrazy. W wyniku tego mamy z języka suahili uhuru a nie mamy bardziej znanych słów z tegoż hakuna i matata.
ortofaszysta nie bardzo rodzime bardziej rodzime by było ortografiofaszysta por. lodówkozamrażarka a nie lodozamrażarka
wymowa nie dotyczy ortofaszysty
a tak na serio może ja jestem purystą językowym ale ja bym nazywał ortofaszystą kogoś kto prześladuje za ortografię a grammar nazi kogoś kto prześladuje za gramatykę do tego sugerowałbym mówienie gramonazista a nawet gramatykonazista
Pojmujesz a nie panimajesz. Brzemienna a nie bieriemiennaja. Mówmy po polsku.
Ależ można się tamtym słownikiem tłumaczyć ale z niego właśnie wynikało że ten wyraz jest z łaciny. Czyta w słowniku angielskim że jakiś wyraz angielski jest z łaciny poprzez francuski i albo nie pojmuje co czyta albo rżnie głupa. Pierwotne źródło jest na pewno łacińskie.
Piszemy mossi a mówimy mosi? Na pewno? W j. p. raczej wymawia się zdwojenie stąd me pytanie.
W mych stronach mówi się pozamieniał. Czyś ty się z głupim na łby pozamieniał? Tak więc nie wiem czy takie popularne w tej formie co napisałeś.
Jestem tu dzieki „Francja na talerzu”, początkowy zbiór cytatów z książki. Piękne słowo!
Mechanizmem zarządzania ryzykiem w przypadku zamknięcia pozycji z ujemnym kapitałem.
Ja z pogranicza Łódzkiego i mazowieckiego, u nas w domu mówiło się habaziok na kwiatek/roślinę.
Pod słowem 'życie' zablokowano komentarze, ale jestem za dodaniem drugiego znaczenia: W grach komputerowych - pojedyncze istnienie gracza lub kierowanej przez niego postaci, zakończone po spełnieniu odpowiednich warunków (np. utraty wszystkich punktów życia)
Graty – ostre, niepożądane krawędzie lub resztki metalu powstałe podczas obróbki metalu w wyniku skrawania, odlewania, wiercenia itp, wymagające usunięcia.
> dobrostan
1. stan jakiegoś dobra, np. stan dobrobytu;
2. rzadziej: dobre samopoczucie
> wychylać
1. przechylać coś w którąś stronę;
2. wychylać się przez coś (np. przez okno) lub zza czegoś (np. zza ogrodzenia);
3. wychylać się spośród innych, narażać się na coś
Całe życie w lbn i nigdy nie słyszałem od lokalsa inaczej niż lubelak.
Od przyjedznych jednak zawsze Lublinianin. Team #lubelak
Ja nie krytykuję (ten wcześniejszy krytykant to nie ja) ale skoro ~gosc z 28.03 r. b. sugerował istnienie słowników (liczba mnoga czyli nie 1 a co najmniej 2 takie słowniki są) z przykładami użycia z literatury tego wyrazu to chcę by mi podał te słowniki.
Jeźdźczyni występuje u Żeromskiego, Kasprowicza, Nowaczyńskiego, Samozwaniec i wielu innych pisarzy. Nie rozumiem, jak można krytykować tę formę.