(najnowsze z opóźnieniem na moderację)
Ja nie wiem czy to napewno tak powinno być. Ludzie używają zarówno acha jak i aha. I to trochę głupie jak ludzie się śmieją i cię poprawiają że aha a nie acha. To tylko jedna literka różnicy.
właśnie jest ok.
"abstrakcyjnie" , a więc "domyślnie", formy wyrazowe: pies, psa, psu, psa, psem, psie, psie, psy, psów, psom, psy, psami, psach, psy, psi, itp itd, w kontekście koherentnego LEKSEMU kompletnie nie muszą istnieć lub odwrotnie- mogą dowolnie fluktuować artykulacyjnie poprzez dowolne oboczności, formanty, wszelkie powinowactwa znaczeniowe -od głównego LEKSEMU "pies".
egzemplifikacja matematyczna w kontekście LEKSEMU, którym jest tutaj powyższe psisko:
psich =pies, psu=pies, psów=pies, psi=pies, i dalej:
psa, psa, psem, psie, psie, psy, psów, psom, psy, psami, psach, psy- każda odmiana wyrazu i tak = dokładnie w kategorii LEKSEMU wartości PIES
abstrakcyjnie (w naszych pln zł):
mam 2 piątki= mam dychę, posiadam 10 pojedynczych złotówek= mam dychę, mam 1 piątkę -1 dwójkę i 3 złotówki =mam dychę,
i chociaż w sposób immanentny i realny dychę może mieć ktoś , kto mi nią fizykalnie machnie jako jednym 10-złotowych banknotem przed nosem,
wcale nie czuję się od niego biedniejszy, posiadam tę samą kwotę.
w sklepie ekspedientka widzi jedną tożsamą wartość= dychę.
Czy Aga to na pewno zdrobnienie? Raczej wydaje się być zgrubieniem... Bardziej kojarzy mi się z imieniem psa. :(
A Wikipedia to jakiś słownik?
Nadrzędny w stosunku do innych?
Może to "słownikowa biblia"?
ad. kontekstu :gosc # 2017-01-04
Istnieją 2 możliwości:
1) miało miejsce abstrakcyjne teoretyzowanie dokonane przez dziennikarza, czyli "bawienie się w mędrca" snującego domysły kategorii: "co by było gdyby człowiek stał się nie jedną ze składowych świata (1 z podmiotów, bytów), zdolną do określania i nazywania poszczególnych predykatów ( szeroko pojętych <znaczeń samych w sobie> wzajemnych relacji lub cech korelujących między podmiotami różnych poziomów), lecz stałby się właśnie tą określającą cechą, -krótko: roszada funkcyjna podmiotu z jego "określnikiem"
2) dziennikarz nie rozumie właściwego znaczenia terminu "predykat", myląc "my-ludzie", czyli permanentnie aktywny RZECZYWISTY PODMIOT umiejący nazywać i określać zjawiska , relacje, opisy zachodzących wszelkich sytuacji i interakcji wokół siebie, (nawet dalej- kreować neologizmy dotyczące obserwowanych właściwości i cech całego zbioru PODMIOTÓW),
z PREDYKATEM, czyli określeniem, stwierdzeniem, orzecznikiem, wyrażeniem opisującym taki, czy jakikolwiek inny podmiot.
My-ludzie jesteśmy podmiotami semantycznymi, których mogą dotyczyć właściwe nam predykaty, ale pozostajemy nadal podmiotem , a nie jego cechą, , zależnością, relacją czy tp.
PIES SZCZEKA NA BUDĘ, ALE NIE JEST SAM W SOBIE BEZPODMIOTOWYM UJADANIEM W JEJ KIERUNKU
u nas - to znaczy gdzie??? "szcz" oznacza "szcz" a nie coś innego. Poza tym - jak: "niepoprawnie"
szczepka = odnóżka,
słowo używane w mowie potocznej
ani jednego komentarza z 2020! Chociaż... może to i dobrze xd -ten rok nie będzie wspominany nostalgicznie.
Na stos z Tomaszem Karpowiczem!
Cenzuro! Wracaj!
Wyrzucić z języka "kurwę" i inne podobne bezeceństwa!!
Urwać wszystkim język!
Niech uczą się migowego!
Najpierw napraw sobie klawiaturę, bo ci się zacina (zwłaszcza shift i jedynka).
Bo "olek" jest dopuszczalny, jako część wyrażenia "kurna olek" - o czym mogłeś się dowiedzieć klikając w link pod hasłem.
Hm.... to bar szybkiej obsługi?
O ile wiem, przypuszczam - dobrze funkcjonujący lupanar (burdel) mógłby być synonimem porządku.
Wiem, że w języku potocznym jest odwrotnie (burdel = bałagan) - ale czy to logiczne?
Równie dobrze kasyno/restauracja może być także synonimem nieporządku.
Reasumując - puknąłeś komplement osobom mającym coś do powiedzenia (zrobienia) w sjp.pl - nie wiedząc o tym;-))
Niekoniecznie aktualniejsze.
Bardziej może chodzić o "inne" niż w OSPS.
Zajrzyjcie sobie na stronkę PFS - zastrzeżenie praw autorskich.
Na dobrą sprawę - nic niemoralnego.
Dwa różne (kapitałowo) interesy, podobne funkcjonalnie - nic dziwnego, że ten "starszy" biznes dba o swoje prawa.
A "młodszy" - musi sobie radzić tak, jak potrafi.
I to potrafienie może lub powinno podlegać ocenom.
Bing – druga wyszukiwarka internetowe na świecie.
DuckDuckGo – multi wyszukiwarka internetowa antyszczepionkowców.
Ask.com – wyszukiwarka pytań i odpowiedzi.
WolframAlpha - formułuje wyniki dla naturalnych zapytań, wpisanych przez użytkowników np. w formie pytań.
contextualwebsearch.com – na zasadzie imitowania tego, w jaki sposób człowiek indeksuje wspomnienia.
Archive.org – specjalistyczna wyszukiwarka w formie archiwum
Gdzie jest administrator!!!
Odebrać uprawnienia osobie która dodała to hasło do słownika!!!
Tak nie można mówić i nie powinno się tego uczyć!!!
nIe Ma tAkIeGo ZaWoDu JaK pSyChOlOżKa
a jednak to słowo jest w słowniku, więc co według was oznacza, jeśli nie kobietę, która jest absolwentką psychologii i pracuje w zawodzie?
Czemu usunięto to hasło? Bo poprawność polityczna? A j...ć poprawność polityczną tą k...ę!
Bo tu mają aktualniejsze źródła słów dopuszczalnych, np. Praktyczny słownik WSPÓŁCZESNEJ polszczyzny Zgółkowej albo przedwojenny Jodłowski.
... i studwudziestek, czterystapięćdziesiątek (np. kaliber dział).
A w mniejszych "rozmiarach" - analogicznie jak w dziesiątkach - "...żołnierze wroga zostali zósemkowani/zszóstkowani/zdwunastkowani...".
Inicjatywa słuszna, pracuj dalej.
mowca ???? co wy wsadzacie do tego durnego słownika???
wnoszę o wykasowanie !!!!!!!!!!!!!!!
gulasz z przeważnie czarnej, rzadziej czerwonej lub brązowej, fasoli; jest uważany za brazylijską potrawę narodową (za: Wikipedia)
Ostatnie słowo w definicji, czyli 'baleyage', nie istnieje! Tylko 'balayage' jest poprawnie napisane. Po angielsku ludziska czytają je [ba-la-JAŻ], zaś Francuzi, którzy to słowo stworzyli, czytają [bal-E-JAŻ]. Hasło jest fonetycznym zapisem wymowy francuskiej.
Wylewić - w moim regionie (Beskid niski) często używany jako "przewrócić na drugą stronę" np. "wylewić poszewkę" żeby nałożyć ją na kołdrę. Można też wylewić spodnie czy skarpetki.
Sprostowanie: Foliarz to osoba, która fanatycznie, wręcz aż do przesady wierzy w teorie spiskowe. Osoba, która wierzy w teorie spiskowe, zachowując zdrowy rozsądek nie jest foliarzem. Na tej podstawie można odróżnić "osobę normalną" od foliarza.
Podobnym słowem używanym od 2020 r. jest słowo "covidianin".
Przykro mi dzieci ale duchy, kryptydy, paranormalia są faktem. W sensie istnieją naprawdę. Realnie. Nie w wyobraźni.
Nikt nie wie czy istnieje czy nie. Na pewno zaś nie istnieje przypadek ;)
...moja próba wyjaśnie tego pięknego słowa polskiego filiżanka jest nieco inna...
ja myślę, że jest to po prostu skojarzenie trzech słów francuskich:
fille + jeune + ça / dziewczyna + młoda + ta
lub
fille + jeune + que / dziewczyna + młoda + tylko
w języku rumuńskim to skojarzenie dialektalne wyrazu filigaencă jest bardzo bliskie wymowie francuskiej fili + gaen + că (francuskie ça i rumuńskie că)
w języku ukraińskim podobne skojarzenie filižánka w wymowie fili + žán + ka
Białoruś: філіжа́нка (filižánka)
Ukraina: філіжа́нка (filižánka)
Dlaczego takie wyjaśnienie?
Już w XI wieku język francuski był używany (i też kilka innych języków) na terenie krajów Morza Śródziemnego jako Lingua Franca „język frankoński”... język kontaktu handlowego. Lingua franca oznacza dosłownie „język Franków”
Język francuski był i jest dobrze znany w Europie jako język polityki, dyplomacji i handlu od Dworu Brytyjskiego po Kampanie Napoleona. Podsuwanie dziewczyny jako forma zapłaty to stara tradycja handlowa. Upodobać się dignitarzowi który jest przejazdem czy zapłacić należne za dach na głową to mogło być te francuskie skojarzenie ça jeune fille lub przerobione w gwarze przez prosty lud filigaencă. Ta nasza filiżanka.