(najnowsze z opóźnieniem na moderację)
Nawet jeżeli na początku istniała taka marka, to niekoniecznie oznacza to, że w tej funkcji trafiło to do słowników. Hasło w SJPD raczej nie dotyczy produktu konkretnej marki (nie wiem, jak jest w PSWP, ale pewnie podobnie).
To jest marka jakiegoś starego preparatu, powinno być niedopuszczalne jak "pielik".
Srul to określenie kogoś kto jest żydem po ojcu, nie po matce czyli prawo żydowskie go nie uznaje. Wynika to z twierdzenia że "matka zawsze pewna". Też w niektórych dialektach określenie na coś błachego.
od wyrazu pospolitego
przezwiskowe
Habas, od gw. ap. chabas 'mięso, mięso złej jakości; nędzny koń, szkapa; człowiek otyły' SGP
Źródło:
https://nazwiska.ijp.pan.pl/haslo/show/name/HABAS
Odpowiedź użytkownikowi smrtan.
Nie, żaden językoznawca nie powie, że ě zamieniła się w ę ani ą. Zamieniła się w przegłosie lechickim w zwykłe a, zaś w innych przypadkach w e.
Skoro mamy dodany już tu podkast, to można też dodać jego twórcę, czyli podkastera.
Bardzo karkołomna definicja. Prawidłowo lizena to płaski, pionowy pas muru, wysunięty nieznacznie z lica ściany, bez bazy i kapitelu. Zazwyczaj lizeny miały charakter dekoracyjny. Mogły być umieszczane tak wewnątrz budynku (np. katedra gnieźnieńska), bądź na zewnątrz.
Adres - RJP - znajdź w google i zadaj pytanie.
Język nie jest czymś regularnym i poddanym wzorom/analogiom.
Za granicą (np. w Belgii) od lat 80-tych zakapiorami nazywano Polaków z obecnego woj. podlaskiego. Oznaczało osobę "ciemną", mało bystrą.
Sprężyny bonellowe to sprężyny w kształcie klepsydry, stosowane w materacach oraz w tapicerstwie meblarskim.
Powinno być jedynie jako wariant przymiotnikowy (czyli tak jak już jest w pierwszym haśle).
Nie powinno być jako imiesłów od czasownika przekonywać (czyli do wywalenia z drugiego hasła).
Czasami oryginalne słowo może w innym języku wejść do użycia z całkiem odmiennym znaczeniem więc nie sugerowałbym się całkowicie jego funkcjonowaniem w angielskich słownikach
Określenie obraźliwe dla mężczyzn bez powodzenia w relacjach partnerskich, zapoczątkowane w subkulturach homoseksualnych. Określających mężczyzn sfrustrowanych niepowodzeniem jako potencjalnego zagrożenie, w tym terrorystyczne.
Zapomniałeś o prawach pandzich, aligatorzych, lamich i wielu innych.
Poprawność poprawnością a praktyczność, częstość "używania i rozsądek nie są bez znaczenia
Jednakże... np. "Nie ma wody" (wody to oczywiście dopełniacz) to po francusku "Il n'y a de l'eau", więc słowo eau tam też jest w pewnym sensie dopełniaczem (bo "de l'eau"). Czy to podobieństwo jest zbiegiem okoliczności, czy jednak nie?
A muszy jest... W czym żuk gorszy od muchy? Może czas najwyższy uwzględnić żucze prawa do istnienia w słownikach...?
Co stoi na przeszkodzie, aby uznać współudział obu rodzajników jednocześnie? Po co się na siłę ograniczać do sztywnych ram? Takich słów jest bez liku: wziąłem ten parasol, wziąłem tą parasol lub ten skarżypyta, ta skarżypyta. Język jest dla ludzi, a nie na odwrót.
"il n'y a pas" też nie ma w tutejszym słowniku. ani niczego, od czego można by wywieść "nie ma"
w SGJP mają pod "być", w PWN pod "nie ma"
Gonitwa czy nie - spowodujcie powstanie alternatywnego słownika fonetycznego dla wyrazów obcych o pisowniach innych niż polskie wymowy.
I będą odpowiednio:
- te ankhy (ale nie ankhi);
- te anki - bo ten ank.
Normalne rozumowanie dla takich wydumanych kwestii jest trudne.
Nie. "Nie ma" pochodzi od francuskiego "il n'y a pas". Nie od "być". W języku polskim jest więcej takich zagranicznych konstrukcji jezykowych.
zatem powinny być dwie oddzielne deklinacje w zależności od wymowy? dwa hasła
To się odmienia:
Naszyjniki z lapisem lazuli.
Z jakimi kamieniami nie łączyć lapisu lazuli?
Jest zresztą odmiana pod hasłem "lapis lazuli".