(najnowsze z opóźnieniem na moderację)
Kaletka to w anatomii ssaków rodzaj torebki zbudowanej z tkanki łącznej, znajdującej się przy zakończeniach kości, wypełnionej mazią która działa jak smar eliminując tarcie w stawach oraz przy ruchach mięśni w pobliżu kości.
laciek; l.m. laćki
rodzaj obuwia składającego się z podeszwy i osłony przedniej części stopy, bez pięty; klapki
stan metaboliczny, tzw. ukryte życie. występuje m.in. u niesporczaków
Słowo to występuje np. u Akunina w tłumaczeniu Wiktora Dłuskiego ("Pelagia i czarny mnich", str. 96, polskie wydanie z 2004)
Niestety, oprawca to nie "bandyta", ani "bandyta pozostający na czyichś usługach", to członek bandy dokonującej rozboju. Oprawca zaś, może być jeden, jako (j/w) dręczyciel, ciemiężca, kat itp.
6. związek, zależność, kontakt między podmiotami, np. między człowiekiem a Bogiem
Jest "ki" ("ki czort"), jest "kie" ("kie licho"), a nie ma "kia"? I gdzie tu jest konsekwencja? A nie można powiedzieć np. "Kia baba" coś tam...?
Myślałem że to błąd. Czy to znaczy że potencjalnie od każdego przymiotnika można utworzyć formę na ść? Czy wyraz brudność jest poprawny?
A ile razy trzeba użyć jakiś przysłówek by nie był uważany za tylko potencjalny? A czy policjanty znajdują się w jakimś słowniku? Pewnie nie bo formy potencjalne nie muszą się znajdować w słowniku by były na sjp.pl i to jeszcze jako dopuszczalne do gry.
Cyrografem dzisiaj potocznie określa się umowę niekorzystną bądź bardzo ryzykowną dla zawierającego, do podpisania której zmusza go ciężka sytuacja; np. o kredyt na wysoki procent.
Natomiast po polsku: DOS-u (choć wątpię, czy ta informacja przyda się autorowi komentarza sprzed dwudziestu lat).
Jeżeli ktoś logicznie wytłumaczy, jak różni się znaczenie umowy od cyrografu
Do synonimów tej pierwszej definicji należy również słowo reticentia :)
Formy potencjalne rodem z SGJP nie są tutaj uznawane - p. mosznowo, nożowo, cukrowo itp.
Nie "co" tylko "jaki".
Mało popularny przymiotnik mający związek ze stopą.
Jest imię Linus. Lizus to świetne imię ale do bajek. W bajkach takie imiona jak Lizus czy Lewus to norma.
Nie wiem czy to baton czy to wafel ale wiem że nie decyduje o tym producent.
Pisząc mama czy matka nie musisz mieć na myśli własnej więc pisanie od wielkiej litery z powodu szacunku do pewnej konkretnej osoby nie ma sensu. Gdy piszesz o swej w porządku ale pisząc o jakiejkolwiek innej albo ogólnie o rodzicielce powinieneś użyć małej litery.
Jestem prawie pewien, że gdzieś w kalendarzu widziałem imię Lizus. Jednak nie ma nt. żadnych informacji w internecie.
kurwa jest nasza a rosyjska jest bladź tak to z grubsza wygląda
przez próbę budowania wieży Babel ludzie zaczęli mówić różnymi językami a ty się zżymasz na brak odrębności językowej czyli przeciwieństwo konsekwencji budowania wieży Babel